sobota, 15 grudnia 2012

testamentis

Jakie to życie jest dziwne i nieobliczalne. Jesteśmy teraz, a za chwilę może nas nie być ! Jak to powiedział kiedyś ktoś mądry, pewne w życiu są tylko śmierć i podatki. I faktycznie tak jest bo od tych 2 rzeczy nie uciekniemy (no chyba że jesteśmy obywatelem państwa w którym podatków płacić nie trzeba, co nie dotyczy chyba około 99% populacji tego globu).
Gdy dowiadujemy się, że człowiek, który był "okazem zdrowia" nagle umiera, zastanawiamy się że przecież to i nas może spotkać. Nie da się przewidzieć tego, co może się wydarzyć - wypadki chodzą po ludziach.
Jeśli mamy rodziny, bliskich, jesteśmy osobami pełnoletnimi, oddalamy od siebie myśl że może nas z nimi nie być. A jednak przecież może się coś wydarzyć...
Co więc możemy zrobić, poruszając aspekt czysto prawny, na wypadek naszej śmierci ?
Tylko 1 rzecz: sporządzić testament.
Prawodawca nasz w kodeksie cywilnym wskazał na kilka możliwości sporządzenia testamentu:
- zwykły - pisemny,
- szczególny - ustny, pisemny przed urzędnikiem państwowym
- w formie aktu notarialanego.

Czym jest w ogóle testament ?
To nasza ostatnia wola, rozrządzenie naszymi prawami majątkowymi na wypadek naszej śmierci. Testament może się odnosić praktycznie tylko do tego, co jest zmaterializowane. A więc na pewno rzeczy, nieruchomości, pieniądze. Wszystko to co da się zmierzyć miarą pieniądza.

Po co nam testament ?
Akt oświadczenia woli ma w sobie jeden jedyny cel. Celem tym jest wskazanie, komu co chcemy podarować spośród rzeczy, których jesteśmy właścicielami. A jeśli nie jesteśmy jedynymi właścicielami (bo np. kupiliśmy coś wspólnie, mamy wspólność majątkową) wtedy owe "podarowanie" odnosi się do należącej do nas części.

Ile testamentów może człowiek napisać ?
Aż do chwili śmierci ilość nie jest ograniczona. Tzn. że codziennie możemy pisać kolejny. Ważną kwestią jest jedynie to, aby w każdym była data i nasz podpis, gdyż tylko ostatni testament będzie brany pod uwagę.

Na rzecz kogo testament ?
Wszystkich. Obdarowanym może być każdy. I nie tylko osoby fizyczne, ale i osoby prawne. Często przecież słyszy się, że ktoś w testamencie zapisał jakieś pieniądze na rzecz organizacji, osoby prawnej, stowarzyszenia, spółki etc.

A co jeśli kogoś z bliskich w testamencie pominiemy?
Ustawodawca przewidział instytucję zachowku. Jest to uprawnienie, zgodnie z którym osoba, która byłaby spadkobiercą na podstawie ustawy, może domagać się od faktycznego spadkobiercy połowy wartości udziały jaki otrzymałby w przypadku powołania do spadku lub też 2/3, w zależności od tego w jakiej jest sytuacji (ale o tym będzie później).

Jaka forma testamentu najlepsza ?
Bez dwu zdań: akt notarialny. Dlaczego ? Odpowiedź wydaje się prosta, choć nie wszyscy o tym wiedzą. Podważenie testamentu sporządzonego w formie aktu notarialnego jest praktycznie niemożliwe. Trudno ewentualnie byłoby później dowodzić, że ktoś po sporządzeniu testamentu w formie aktu napisał sobie jeszcze raz odręczny (choć wykluczyć się tego nigdy nie da). Poza tym przy testamencie pisemnym zawsze ktoś może go zniszczyć, jeśli przypadkiem dowie się że został spod spadku wyłączony lub jeśliby jego udział jako spadkobiercy był mniejszy niż gdyby dziedziczył z ustawy. Inni mogą mieć wtedy problem z dowiedzeniem, że testament został zniszczony, gdyż jak komuś udowodnić że wziął testament i go spalił, zmielił, podarł ...

Omówienie wszystkich rodzajów testamentów, oraz szybki przekrój procesu w przedmiocie stwierdzenia nabycia spadku oraz pozwu o zachowek również się tutaj pojawi .... może dziś, może jutro ....

A wy macie jakieś niemiłe doświadczenie z testowaniem, ze spadkiem ?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz